Australijskie woblery to chyba moje ostatnie odkrycie.A raczej coś na punkcie czego świecą mi się oczy.
Firma nazywa się Halco i jest na rynku od 1950 roku. Podczas, gdy Hal Cooper, zaczął produkować metalowe przynęty w swoim małym lokalu w Mosman Park w zachodniej części Australii.
Neil Patrick nabył firmę w 1980 roku i rozpoczął program innowacji i ekspansji, która doprowadziła firmę Halco do produkcji szerokiej gamy plastikowych i drewnianych przynęt, a także oryginalnych linii produktów. Pod koniec 2001 r. Syn Neila Ben przejął firmę Halco, aby kontynuować rodzinną tradycję wnoszenia zmian.

Halco Tackle jest obecnie największym australijskim producentem przynęt, z przejęciami takich firm jak RMG Lures i Tilsan Lures.
Przynęty RMG są sprzedawane pod marką Halco na rynkach zagranicznych, podczas gdy prestiżowa produkcja przynęty Tilsan Lures rośnie w popyt na rynkach eksportowych, ponieważ jakość tych unikalnych przynęty jest szybko rozpoznawana. W 2015 roku Halco rozpoczął działalność na rynku miękkich tworzyw sztucznych, zdobywając markę Madeye, dodając twórcę Jadona Wildera do zespołu Halco.
Wszystkie marki Halco są synonimem jakości i powszechnie uznawane za przynęty, które nie tylko zrobione do końca, ale są niezrównane, jeśli chodzi o łowienie ryb. To nieuniknione, że przynęty tej jakości były zbyt dobre, aby po prostu pozostać w domu, a teraz Halco eksportuje swoje produkty do ponad 70 krajów. Halco aktywnie stara się rozszerzać bazę eksportową z silnym naciskiem marketingowym na rynkach zagranicznych, napędzanym gwałtownym wzrostem sprzedaży i produktów.
Dlaczego tak bardzo lubię australijskie produkty ?
Mmm....chyba dlatego, że to coś więcej niż zwykła przynęta od SG w typie kopyto lub kaczka samobójca.
Ważny jest dla mnie wygląd przynęty.